• zjawisko

    Szkoły w teorii ekonomii, zajmującej się tylko badaniem zjawisk zachodzących na powierzchni rynku, czyli głównie zależności pomiędzy podażą a popytem. Otóż brylanty nie dlatego są drogie, gdyż ich jest mało – one są drogie, gdyż znalezienie i wydobycie diamentów oraz przetworzenie ich na brylanty wymaga dużego nakładu ludzkiej pracy. To samo jest z Mona Lizą (a propos, jest ich kilka, jako że Leonardo zostawił po sobie co najmniej kilka wersji tego obrazu: najbardziej znane są Mona Liza z muzeum Prado w Madrycie oraz Mona Lisa z Isleworth). One wszystkie są dziś drogie, a nawet wręcz bezcenne, gdyż aby namalować kolejną Monę Lizę, to potrzebna jest praca geniusza co najmniej takiego jak Leonardo, a godzina pracy takiego geniusza jest dziś warta miliony dolarów USA czy też euro i to bez gwarancji, że udało by się powtórzyć to, co wypracował geniusz Leonarda.

    Znalezione obrazy dla zapytania mona lisa

    2. Ty po prostu wciąż mylisz wartość z ceną rynkową. NIE jest bowiem tak, że wartość każdej rzeczy polega na relacji miedzy jej ilością występowania, a ilością chętnych i posiadających odpowiednie środki nabywców. To tylko cena rynkowa zmienia się w zależności od podaży i popytu, ale wartość klimatyzacja ursynów pozostaje zawsze ta sama – generalnie to jeśli przy tej samej podaży rośnie popyt, to rośnie też i cena, a gdy popyt maleje, to maleje też cena, ale wartość pozostaje ta sama. Twoje wyjaśnienie NIE tłumaczy przecież tego, że samochód jest na ogół droższy od roweru a brylant od węgla, choć pomimo że zdarzają się deficyty rowerów czy też węgla, to cena roweru jest z reguły zawsze niższa niż cena samochodu a cena grama brylantyna niższa niż cena grama węgla, jako że do wyprodukowania samochody potrzebny jest większy nakład pracy niż do wyprodukowania roweru, i analogicznie jest z brylantem względem węgla.

    3. Tak samo, ponieważ mylisz wartość z ceną rynkową, to nie rozumiesz, że to tylko cena rynkowa każdego towaru zależy od rynku na którym się go sprzedaje i tak na przykład kartofle są droższe w Australii niż w Polsce a za ten sam obraz van Gogha można otrzymać lepszą cenę w Londynie niż w Mombasie. Ale wartość kilograma kartofli danego gatunku czy też tego samego obrazu van Gogha jest taka sama na wszystkich rynkach (pomijając koszta transportu) , a zmienia się tylko cena, i to też na ogół w niewielkim stopniu najczęściej +/- 10% w zależności od rynku.

    4. Podobnie jest też z powietrzem – płaci się bowiem nie za samo powietrze, ale za jego oczyszczanie (albo za technologie nie dopuszczające do zanieczyszczenia powietrza), a to zawsze wymaga nakładu ludzkiej pracy. Podobnie jest z wodą – w Warszawie masz darmowy dostęp do wody z Wisły, ale płacisz za jej oczyszczanie i dostawę do domu, jako że te czynności wymagają nakładu ludzkiej pracy.

    5. Na koniec – Smith nie był tak naprawdę ekonomistą, jako że był on głównie filozofem moralnym, a jego teorie ekonomiczne były w większości błędne. Geniuszem ekonomii był zaś bez wątpienia Ricardo, a Marks nadał jego teoriom ostateczny kształt, znacznie je uściślając i uogólniając. Tak samo jak Einstein nie wymyślił teorii względności, gdyż inni ją zaproponowali wcześniej od niego, a on ją tylko dopracował do końca, tak samo jak nie tylko Darwin był twórcą teorii ewolucji, to tak samo Marks nie stworzył sam klasycznej teorii ekonomii samodzielnie, ale nadal jej ostateczny kształt.


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :