W starciu Argentyny z Jamajką spodziewano się kanonady tych pierwszych, ale nic takiego nie miało miejsca. Albicelestes wygrali zaledwie 1:0, spisując się dużo poniżej oczekiwań. Argentyna jak zwykle bardzo "ciężkostrawny" futbol prezentuje, ale co ważne wygrywa. Jamajka na pewno nie musi się wstydzić swojego występu, coś tam pokazali. W każdym razie nie byli chłopcem do bicia. Dzisiejsze rozstrzygnięcia powodują, że znamy pierwszą parę ćwierćfinałową: Chile - Urugwaj. W mojej ocenie szanse Urugwaju na awans są minimalne. Urgugwaj bez Suareza podobnie jak Brazylia bez Neymara zespol o klase słabszy . A Argentyna tak jak na mundialu wygrywa ale nieprzekonujaco .Wole zeby Cope wygralo Chile czy Kolumbia albo ktos jeszcze inny np Wenezuela

Jest pierwszy w aferze FIFA, który przyznał się do brania łapówek. Zrobił to były amerykański działacz piłkarski Chuck Blazer. Pieniądze miał dostać za poparcie organizatorów mundiali w 1998 i 2010 roku.

Taka informacja znalazła się w dokumentach ujawnionych przez amerykańską prokuraturę, która prowadzi śledztwo w sprawie korupcji w FIFA. Chuck Blazer został przyłapany przez FBI i Urząd Podatkowy na ukrywaniu dochodów. Postawiony przed perspektywą 20 lat więzienia, poszedł na współpracę z prokuraturą. W 2013 roku formalnie przyznał się do wymuszeń, prania brudnych pieniędzy i unikania podatków. Amerykanska mentalnosc ! to isc na "wspolprace" zeby udupic innych ! Wartosc takich zeznan to jak zeznania swiadka koronnego - czyli bandziora ktory za wolnosc oskarzy wlasna matke 

Blazer zeznał, że wraz z innymi osobami wziął łapówkę za głosowanie na Maroko jako organizatora mistrzostw świata w 1998 roku (wygrała Francja). Pieniądze otrzymał również "w związku z wyborem Republiki Południowej Afryki na organizatora Mistrzostw Świata w 2010 roku", a także za prawa do transmisji z rozgrywek Gold Cup, w których występowała reprezentacja Stanów Zjednoczonych.

Porozumienie Chucka Blazera z prokuraturą obejmowało przekazywanie dokumentów i nagrywanie rozmów z innymi działaczami FIFA. W zamian za te działania i przyznanie się do winy, Blazer albo nie pójdzie do więzienia albo dostani

Im bliżej porozumienia Grecji z zagranicznymi pożyczkodawcami, tym euro będzie droższe w stosunku do złotego. Ruch wzrostowy widać było w środę rano, kiedy na rynku pojawiły się plotki o uzgodnieniu kompromisowego planu reform pomiędzy stronami. Premier Grecji Aleksis Cipras spotka się w środę z przewodniczącym Komisji Europejskim. Tematem rozmów będzie oczywiście zadłużenie i pomoc finansowa dla Aten. We wtorek premier Cipras poinformował, że jego rząd przesłał wierzycielom całościowy, realistyczny plan reform. W odpowiedzi Komisja Europejska, Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz Europejski Bank Centralny przygotowały własne porozumienie, które miałoby uwzględniać interesy obu stron. Chodzi przede wszystkim o cięcia finansowe, jakie musi wdrożyć rząd Ciprasa, aby otrzymać kolejną pomoc. Jeśli plotki mają tak duży wpływ na bandycko-bankowy układ świata to może Polska puści jakąś plotkę i złotówka zacznie szybować w górę.Trochę chodzę po tym świecie i wiem,że nic nie uspokaja rynku jak rynek wewnętrzny.Mamy mieć swoje towary i kupować je u nas,reszta to uzupełnienie.Głąby ekonomiczno-politykierskie zacznijcie w końcu myśleć. Rynek walutowy tym się różni od rynku kupieckiego że tam miejsca, czasu, zdrowia i pieniędzy na plotki nie ma nikt! Różnic jest znacznie więcej ale nawet tych podstawowych super specjaliści polskiego rządu nie są w stanie poprawnie odczytać. Eur mocno w góre ale nie spowodu plotek a fatalnych wyników z USA. Po fatalnym pierwszym kwartale miało być orzywienie a jest jedna wielka du..pa. Eur wykorzystuje to do podbicia bo w przypadku fiaska będzie miało z czego spadać. Te dobre plotki jak mówisz plus oddalanie sie podwyżek stóp procentowych w USD powinny wpłynąć bardzo pozytywnie na Indexy a narazie jest porażka .