Niedlugo sie doczekasz tego rezimu i w Europie. Juz niewiele brakuje... I nawet masz racje piszac o skutecznosci ale nie jest to wg mnie model do nasladowania. Akurat sprawdzil sie w sytuacji kryzysowej i nie swiadczy to o koniecznosci wprowadzenia tych samych rozwiazan na calej planecue, a do tego to zmierza, niestety.. Koniec wolnosci stal sie faktem i jesli piszesz o czasach feudalnych obecnie rowniez je mamy. Jest to tak zwany neofeudalizm korporacyjny.

Polska powinna brać przykład z innych krajów które pokonały wirusa wprowadzić stan wyjątkowy zakaz przemieszczania się między powiatami bo u nas jest gorzej niż we Włoszech nie dajemy rady zamiast się kłócić opcję polityczną to powinny pomóc rozwiązania tego problemu wirusaW ubiegłym tygodniu rekordy w ilości przetestowanych osób=rekordy  http://udraznianie.ovh/   wyników dodatnich, jak będzie 1 mln testów to będzie 300tyś dodatnich, wystarczy spojrzeć na oficjalne dane, Co do zajętych szpitali, kolegi ojciec leży, już go mieli wypisywać bo jest ok, ale stwierdzili, że potrzymają go jeszcze 2-3 dni. Ludzie zacznijcie samodzielnie myśleć, wystarczy samemu przeanalizować dostępne dane, tak te ze stron rządowych. Wirus jest, ale to co wyczyniają rządzący we wszystkich krajach to skandal. Powtarzają nam, że ten wirus jest tak bardzo zaraźliwy, że musimy zakładać maseczki, trzymać dystans, dezynfekcja. Zamyka się całą gospodarkę. A tymczasem znam osobiście już takie cztery przypadki, że w małżeństwie jedno było zakażone ( typowe objawy- utrata smaku, węchu, temperatura), obydwoje na kwarantannie przez dwa tygodnie w jednym mieszkaniu- oddychają, kichają, korzystają z tych samych sprzętów. Po kwarantannie robią testy na przeciwciała - i co? Ano okazuje się, że jedno miało, a drugie nie. Halo Horbany, Simony, Guty i inne- jak to w końcu jest z tą zaraźliwością? Gdyby to był pojedynczy przypadek, ale ja sam znam osobiście takich cztery. Rozmawiam z ludźmi w pracy i oni również znają takie przypadki. Czy rządzący i akwizytorzy firm farmaceutycznych myślą, że nikt już racjonalnie nie myśli. A co z grypą? Co z przeziębieniami? Przecież to wszystko się kupy nie trzyma. A czy wszyscy wiedzą, że jeżeli jest się przeziębionym, zakatarzonym itd. to test PCR wychodzi fałszywie dodatni. To jest po prostu niepojęte. Straszenie będzie trwało dotąd, aż większość bydła zostanie wszczepiona. Ale niestety to nie będzie koniec, za chwilę będzie mutacja zimbabłyjsko-marsjańska i Covid-21 i powtórka z rozrywki. Potem Covid-53, Srovid-7 ,i tak do usranej śmierci. I oszalałe, bezmyślne i wystraszone towarzystwo na kolanach ustawi się do wyszczepiania. . Jakoś PRZYPADKIEM te fale zachorowań są przed świętami chrześcijańskimi, na razie tych PRZYPADKÓW mamy trzy. A oto scenariusz na ten rok. Od września 2021 będą bredzić o kolejnej fali, która będzie wynikiem nowej mutacji - tej powstałej w wakacje, bo polu zując restrykcje, żeby bydło wypuścić z klatek. Koniec listopada będzie szoł, a w połowie grudnia kompletne wariactwo i lockdowny wszędzie. Koronawirus to katalizator rewolucji komunistycznej na świecie. Całe społeczeństwa sterroryzowane, bo komuniści postawili na szali rewolucji instynkt samozachowawczy. I trafili, bo któż nie chce żyć. TO TAK ŁATWO SIĘ NIE SKOŃCZY. Cały czas badają na ile sobie mogą pozwolić w bezprawiu. Jak tak dalej pójdzie będą zabijać tych, którzy nie chcą się podporządkować. I wystraszeni, trzęsący się przed, w większości, bezobjawowym zakażeniem, zgodzą się żeby mordować tych, którzy myślą inaczej. Niestety, z historii wiemy, że KOMUNISTA INACZEJ NIE POTRAFI- tylko mord przeciwnika politycznego